Henryk Dobrzański ps. „Hubal” (ur. 22 czerwca 1897 r. w Jaśle, zm. 30 kwietnia 1940 r. pod Anielinem) – major Kawalerii Wojska Polskiego, sportowiec , dowódca Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego podczas II Wojny Światowej. W latach 1934 - 1936 pełnił funkcję kwatermistrza w 2. Pułku Strzelców Konnych w Hrubieszowie.
Henryk Dobrzański ps. „Hubal” był majorem Kawalerii Wojska Polskiego, znakomitym jeźdźcem, sportowcem i dowódcą Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego podczas II Wojny Światowej. Przyszedł na świat w Jaśle 22 czerwca 1897 roku, zmarł 30 kwietnia 1940 roku. Urodził się w rodzinie szlacheckiej z arystokratycznymi koneksjami jako drugie dziecko Henryka Dobrzańskiego herbu Leliwa oraz Marii hrabiny Lubienieckiej. W 1903 roku rozpoczął domową naukę w ramach czteroklasowej Szkoły Ludowej. Po przeprowadzce do Krakowa kontynuował naukę w 7-klasowej Szkole Realnej. W sprawozdaniach szkolnych figurował jako „uzdolniony”. W kolejnych latach podejmował naukę z przerwami, jednak nauki nie ukończył, zaliczając jedynie 6 klas.
Kiedy w 1914 roku wybuchła I wojna światowa, zgłosił się do Legionów Polskich. Młodego Henryka przyjęto do Legionów Polskich, a z tego powodu, że był za młody, żeby dołączyć do wojska, to podał swoją datę urodzenia na rok 1896. Podczas wojny walczył jako ułan. Pod koniec wojny trafił do obozu dla internowanych, znajdującym się na Węgrzech. Zachorował i w ciężkim stanie został przeniesiony do szpitala. Postanowił wraz z dwoma innymi żołnierzami uciec z niewoli.
Brał udział w wojnie polsko-ukraińskiej w 1918 roku, dowodził szwadronem „Odsieczy Lwowa” w dywizji płk. Władysława Sikorskiego podczas walk o Lwów. Następnie w latach 1919-1921 brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Jego odwaga na polu bitwy została czterokrotnie uhonorowana Krzyżem Walecznych, a także Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari.
Gdy tylko rozpoczęła się kampania wrześniowa, major Dobrzański został zastępcą dowódcy 110. Pułku Ułanów. Podczas walki z sowietami i utracie 3 szwadronu ppłk Dąbrowski podjął decyzję rozwiązania pułku. Kilkudziesięciu uzbrojonych żołnierzy ze 110 i 102 pułku pod dowództwem majora Dobrzańskiego zdecydowało się kontynuować marsz na pomoc broniącej się Warszawy. Kiedy otrzymał informację o kapitulacji stolicy, podjął decyzję niezdejmowania munduru i przebijania się na Węgry z zamiarem dotarcia do Francji.
Początkiem października, jego oddział nękany przez Niemców dotarł do Gór Świętokrzyskich. Major zakomunikował swoim żołnierzom decyzję o pozostaniu w kraju, wierząc, że wiosną 1940 roku ruszy ofensywa aliantów. Przyjął wtedy pseudonim „Hubal” i zaczął organizować konspiracyjne placówki oporu tzw. ośrodki bojowe, które w przyszłości miały wystawić żołnierza gotowego do walki. Niemcy dopuścili się działań odwetowych na ludności cywilnej, mordując i paląc wsie na szlaku Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego. Major mocno przeżył te pacyfikacje, obwiniając siebie za śmierć setek bezbronnych ludzi, jednak pomimo przygnębienia postanowił działać dalej. Był nękany obławami i zasadzkami. Aby uniknąć represji, związanymi z postojami we wsiach i gajówkach ciągle zmieniał miejsce postoju.
Końcem kwietnia jego oddział przeniósł się w lasy spalskie. 30 kwietnia 1940 roku wyminąwszy wieś Anielin, zarządził postój w sosnowym zagajniku przylegającym do wysokopiennego lasu. Wszyscy żołnierze byli przemęczeni, dlatego na wartę od strony wsi wystawiono tylko kpt. Lisieckiego. Rankiem 30 kwietnia 1940 roku major Henryk Dobrzański, wsiadając na swojego konia, został ostrzelany z broni maszynowej. Kula z karabinu maszynowego trafiła go prosto w serce. Miejsce jego śmierci oznaczył wkrótce młody mieszkaniec Studziannej Zygmunt Laskowski. Na miejscu jego śmierci postawiono skromny brzozowy krzyż z tabliczką. W październiku 1977 roku w Anielinie odsłonięto szaniec majora Hubala, przy którym co roku w kwietniu obchodzony jest „Dzień Pamięci majora Hubala”. Niemcy wystawili ciało majora „Hubala” na widok publiczny, a następnie przewieźli i prawdopodobnie spalili lub pochowali w nieznanym miejscu.
Oddział Wydzielony po śmierci swojego dowódcy działał jeszcze do 25 czerwca 1940 roku, ale nie podejmował już żadnych akcji.
Lata służby: |
1914–1940 |
---|---|
Siły zbrojne: |
Armia Austro-Węgier |
Formacja: |
Legiony Polskie |
Stanowiska: |
Zastępca Dowódcy 110. Rezerwowego Pułku Ułanów, Dowódca Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego |
Główne wojny i bitwy: |
I wojna światowa, |
Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski (pośmiertnie, 14 września 2010)
Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari (1966, pośmiertnie od władz PRL)
Krzyż Srebrny Orderu Wojskowego Virtuti Militari nr 3822 (1921)
Krzyż Niepodległości (6 czerwca 1931)
Krzyż Walecznych (czterokrotnie: po raz 2, 3 i 4 w 1921)
Medal Pamiątkowy za Wojnę 1918–1921
Medal Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości
Gwiazda Przemyśla
Odznaka „Orlęta”
Odznaka II Brygady Legionów Polskich
Odznaka Komendy Legionów Polskich
Odznaka 2 Pułku Ułanów Legionów Polskich
Odznaka pamiątkowa „Za Huszt”
„Krzyż Wschodni”
Od lat uczniowie Szkoły Podstawowej w Dobromierzu otaczają opieką nagrobek Franciszka Głowacza ps. „Lis” znajdujący się na cmentarzu parafialnym w Stanowiskach. Żołnierz ten walczył w oddziale Majora „Hubala”, który jest patronem naszej szkoły i zginął w walce nad rzeką Pilicą. Pochylają również głowy nad mogiłą Franciszka Biskupskiego, mieszkańca Bobrownik, zastrzelonego przez okupantów także w czasie II wojny światowej.
W dniach poprzedzających Wszystkich Świętych rokrocznie dzieci i młodzież dobromierskiej szkoły udają się na cmentarz i porządkują groby. W dniu 28 października zuchy i harcerze odbyli wycieczkę do Stanowisk. Wszyscy z zaangażowaniem wykonywali prace porządkowe na wymienionych wyżej nagrobkach i w ich otoczeniu. Starannie umyli płyty nagrobkowe, pozbierali i zgrabili liście.
Odmówili modlitwę za dusze zmarłych oraz zapalili znicze. Święto Zmarłych jest zachętą do zadumy. Należy pielęgnować pamięć o zmarłych i składać im należny hołd. Zachowajmy ich we wdzięcznej pamięci, bowiem „człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim”.
Beata Zięba
Wzorem lat ubiegłych przedstawiciele naszej szkoły uczestniczyli w Hubalowej Wigilii na Bielawach. Tym razem byli to uczniowie klas V i VI wraz z wychowawcami.
Organizatorami Hubalowej wigilii po raz kolejny byli: Zespół Szkół Zawodowych im. mjr. Henryka Dobrzańskiego "Hubala" w Radomiu, Stowarzyszenie Ułanów im. Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego mjr. "Hubala", Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Łodzi oraz gmina Poświętne.
Na tegoroczną wigilię na Bielawy przybyło ponad 400 osób, w tym 13 delegacji szkół z woj. mazowieckiego, świętokrzyskiego i łódzkiego. Przybyły również organizacje społeczne, leśnicy, żołnierze, samorządowcy, rekonstruktorzy i sympatycy „Hubalowej Legendy”. Podczas Wigilii nie zabrakło wspólnych życzeń, łamania się opłatkiem, dekorowania choinki, oraz wspomnień o pułkowniku Marianie Zachu, głównym inicjatorze Hubalowej wigilii, o którym opowiadał zastępca burmistrza miasta Opoczno Tomasz Łuczkowski.
Na wszystkich uczestników uroczystości czekała ciepła polowa grochówka i pieczone kiełbaski przy ognisku zapewnione przez organizatorów uroczystości.
Małgorzata Ławińska, Sebastian Olczyk
„Niezłomny i wierny do końca Żołnierz i Oficer II RP” -
Minister Jan Józef Kasprzyk, Piłsudczyk - szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych uczcił Patrona Szkoły Podstawowej w Dobromierzu.
W dniu 80. rocznicy śmierci mjr. Henryka Dobrzańskiego, pomimo panującej pandemii, Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk złożył kwiaty na tzw. „Szańcu Hubala” opodal wsi Anielin koło Spały, gdzie ostatni polski „zagończyk” poległ 30 kwietnia 1940 roku w potyczce z Wehrmachtem.
Henryk Dobrzański był żołnierzem Legionów Polskich, uczestnikiem wojny polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej.
Za męstwo podczas tej ostatniej został odznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari. W okresie międzywojennym reprezentował Polskę w wielu zawodach hippicznych, zdobywając liczne medale. Po wybuchu II wojny światowej i klęsce Polski w kampanii wrześniowej postanowił utworzyć na Kielecczyźnie Oddział Wydzielonego Wojska Polskiego i prowadzić dalszą walkę z niemieckim najeźdźcą. Ostatnią potyczkę z okupantem stoczył w lasach spalskich koło Anielina wiosną 1940 r.
Podczas czwartkowej uroczystości Szef UdSKiOR wspólnie ze Starostą Powiatu Opoczyńskiego Marcinem Baranowskim i przy asyście Ułanów ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych "Jodła" oraz Stowarzyszenia "Hubalowa Rodzina" złożył wieniec przed symbolicznym grobem mjr. „Hubala” w pobliżu wsi Anielin w województwie łódzkim. Wciąż bowiem nie wiadomo, gdzie znajduje się faktyczne miejsce spoczynku legendarnego Dowódcy.
– Oddajemy dziś hołd majorowi Henrykowi Dobrzańskiemu w 80. rocznicę jego śmierci, którą poniósł w walce z Niemcami w tym miejscu, w lasach spalskich. Mam zaszczyt złożyć w imieniu nieobecnych kombatantów i tych wszystkich, którym pamięć o majorze „Hubalu” jest bliska, wieniec w miejscu jego tragicznej, ale chwalebnej śmierci – powiedział minister Kasprzyk, podkreślając zasługi bohaterskiego dowódcy Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego w walce o niepodległość Rzeczypospolitej.
– Major Henryk Dobrzański przeszedł do narodowej legendy jako ten, który uważał, że nic nie zwalnia go ze złożonej przysięgi wojskowej i w związku z tym, jak powiedział, nigdy „broni nie złoży i munduru nie zdejmie”. Jego działania jako dowódcy Oddziału Wydzielonego podjęte jesienią 1939 roku i trwające do wiosny 1940 miały mieć znaczenie nie tylko militarne, ale przed wszystkim symboliczne. „Hubal” miał nadzieję, że wiosną rozpocznie się ofensywa aliancka i że klęska wrześniowa 1939 roku nie jest końcem. Jednak, by zwycięstwo mogło nadejść, trzeba dalej walczyć i nosić polski mundur, który daje nadzieję na to, że „jeszcze Polska nie zginęła” – podkreślił Jan Józef Kasprzyk, dodając:
– „Hubal” był niezłomnym i wiernym do końca żołnierzem i oficerem polskim. Miejmy nadzieję, że kiedyś będzie nam dane dowiedzieć się, gdzie spoczął Major, który stał się symbolem polskich nadziei o wolności – zakończył.
Jesteśmy wdzięczni i dumni, ze Nasz Patron w tym trudnym dla nas wszystkim czasie, został tak wspaniale upamiętniony, a Jego cześć wraz ze wszystkimi Żołnierzami została uczczona i przekazana do pamięci.
Ku Chwale Kawalerii !!!
Cześć i Chwała Bohaterom !!!
Całość: https://www.facebook.com/udskior/
ualności.
Dzień Pamięci o Majorze "Hubalu". Uroczystości w Anielinie.
Przy Szańcu Hubala w Anielinie odbyły się dzisiaj uroczystości patriotyczno-religijne, poświęcone uczczeniu pamięci legendarnego dowódcy Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego, bohaterskiego żołnierza i świetnego jeźdźca majora Henryka Dobrzańskiego Hubala - Patrona Szkoły Podstawowej w Dobromierzu.
Cześć mu oddali ułani, żołnierze, uczniowie, harcerze, pasjonaci historii oraz przedstawiciele władz samorządowych i uczestnicy z zakątków całej Polski.
Serdecznie dziękuję naszym uczniom oraz Pani Ewie Bakalarz i Marii Chrzanowskiej za udział w dzisiejszych uroczystości, a władzom samorządowym za zapewnienie transportu.
Po raz kolejny potwierdziliście, swoją postawą, że liczą się nie tylko słowa, ale przede wszystkim czyny.
Dyrektor
Pro Patria dla Szkoły Podstawowej w Dobromierzu
Na wniosek Ministra Jana Józefa Kasprzyka, Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Sztandar Szkoły Podstawowej Im. Majora Henryka Dobrzańskiego ps. "Hubal" w Dobromierzu został odznaczony Medalem Pro Patria.
Uhonorowane medalem „Pro Patria” mogą być osoby i instytucje „za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej”.
Odznaczenia dokonał osobiście Minister Jan Kasprzyk, podczas I Forum Oświatowego "Murawy Dobromierskie.
Samorząd Uczniowski
Zjazd Szkół noszących imię "Hubala"
7 grudnia w miejscu dawnej leśniczówki Bielawy, w której odbyła się w 1939 r. prawdziwa Wigilia z udziałem Hubalczyków odbyła się tegoroczna edycja Hubalowej Wigilii. Było to tradycyjne już spotkanie szkół, które noszą imię mjr Henryka Dobrzańskiego, a także środowisk, które pielęgnują tradycje Hubalczyków. Tradycja ta narodziła się w 2007 r., w którym to odsłonięto pamiątkowy obelisk upamiętniający wydarzenie, które miało miejsce 23 grudnia 1939 r. Od tamtej pory co roku, na początku grudnia w to miejsce przybywają wszyscy, którym postać mjr Henryka Dobrzańskiego jest bliska. Uczestnicy spotkania ubierali choinkę i dzielili się opłatkiem.
Stojący w tym miejscu obelisk to jedyny ślad pamięci przypominający o dawnej leśniczówce Ludmiły i Eugeniusza Wróblewskich, którzy podejmowali pamiętnego dnia Hubalczyków. Dawna leśniczówka została rozebrana na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Jeszcze wiele lat później stała stodoła, ale z czasem i ją zabrał wiatr historii.
Dziś to przede wszystkim miejsce-symbol pamięci o tym, że tego dnia uczestnicy historycznej Wigilii niemal pod nosem rezydującego w Spale generała Blaskowitza mieli namiastkę wolnej Polski.
W uroczystościach udział wzięło ponad trzysta pięćdziesiąt osób. W tym roku Naszą Szkołę reprezentowali uczniowie klasy VI wraz z wychowawcą i nauczycielami.
Były wspomnienia, ubieranie choinki ozdobami upamiętniającymi 100-lecie Odzyskania przez Polskę Niepodległości, dzielenie się opłatkiem, wspólny posiłek oraz złożenie wiązanek i zniczy przy Szańcu.
Cieszymy się, że razem z nami pojawili się uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej w Kłudzku, którzy pragną bliżej poznać Naszego Patrona.
Sebastian Olczyk
Nie tylko słowa, ale przede wszystkim czyny
Już tradycją stało się, że w dniu 1 listopada harcerze z Dobromierskiej Drużyny Harcerskiej „Buczyna” w dniu 1 listopada pełnią wartę honorową przy grobie Franciszka Głowacza pseud. „Lis”, żołnierza Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego majora Henryka Dobrzańskiego. W tym roku tego zaszczytnego zadania podjęli się: Mikołaj Zaborski, Konrad Zając, Igor Nowak, Szczepan Skórnicki, Oliwia Ruszczyk i Aleksandra Depta.
Maria Chrzanowska
Tym, którzy już odeszli ...
„Ponad kasztany
I umieranie
Kiedy konieczność
Moja nadzieja
Że śmierć jest krokiem
W światło i wieczność”
Zbigniew Książek
Tradycyjnie już uczniowie naszej szkoły uczcili dzień 1 listopada uroczystą akademią. Przedstawiony montaż słowno – muzyczny koncentrował się wokół śmierci i nadziei na zmartwychwstanie. Aktorzy wykonali przepiękne utwory muzyczne do słów liturgii pogrzebowej, wywołując tym samym wśród słuchaczy duże emocje.
W trakcie akademii wspominaliśmy uczących w naszej szkole nauczycieli "tajnego nauczania", zmarłych Pracowników, a także Patrona i wszystkich walczących na różnych frontach całego świata, dzięki którym dziś jesteśmy wolni. Ogromnie się cieszymy, że w tym szczególnym roku, w którym świętujemy 100- lecie Odzyskania Niepodległości przez Polskę nasi uczniowie tak wspaniale uczcili pamięć tych, którzy odeszli ....
Serdecznie dziękuję uczniom biorącym udział w akademii, oraz Pani Maria Chrzanowska i Joannie Joanna Chuda za wsparcie uczniów.
Dyrekcja